Kelley Armstrong
"To straszne urodzić się bez
wyobraźni. Ciekawe, czy to leczą?"
Dzisiaj krótko, zwinnie i na temat: postanowiłam opisać ostatnią
część trylogii „Najmroczniejsze moce” – „Odwet”. Mimo, że jest to ostatnia
książka, to jest to również najlepsza. Rzecz jasna, według mnie. Pozostałe
części były bardzo dobre, ale ta stanowczo je przebiła i dlatego daję jej pełne
8 rowlingów.
„To oni dali Chloe Saunders jej moce,
a teraz chcą je odebrać. Wielki błąd…”
Jak to jest, kiedy jest się
nekromantką? A zmodyfikowaną nekromantką, która potrafi ożywiać zmarłych ludzi,
a nawet zwierzęta, choć te nie mają duszy? No, jak? Chloe doskonale się o tym
przekonała. Ona i jej „upośledzeni” przyjaciele ukrywają się przed groźną
instytucją, która zamieniła ich życie w piekło. Nie dość, że Chloe musi zmagać
się z tą korporacją to musi jeszcze zmagać się z swoimi umiejętnościami, które
nie są normalne nawet jak na nienormalną osobę…
Dlaczego ta książka spodobała mi się
najbardziej? A dlatego, że było w niej więcej ożywiania trupów, więcej
niezwykłych ludzi z niezwykłymi umiejętnościami oraz sama fabuła jakoś bardziej
przypadła mi do gustu, mimo, że Chloe zaczęła się borykać z problemem: „czarujący
Simon czy gburowaty Derek?”.
Książka, tak jak i cała seria, jest
napisana w fajny, prosty, młodzieżowy sposób i nie brakuje w niej sarkazmu. I
ta książka/ seria jest właśnie też dla takich osób, głównie młodzieży, która
lubi, gdy autor pisze z letką ironią.
- No, a trzeci sposób? Masz jakiś pomysł, Chloe?
-Świetnie. Tak!
No to mamy wszystkie trzy sposoby na odróżnienie ducha od żywej osoby. Rewelacja. Widzę, że koleś stoi spokojnie, nie ma na sobie munduru konfederatów, więc poproszę, żeby przeszedł przez jakiś mebel, a kiedy patrzy na mnie jak na debilkę, wiem, że to nie duch.
O, ostatnia częśc :D A tak niedawno opisywałaś pierwszą. Musze się zebrac i przeczytac tą serię, w swoim czasie. Na pewno sięgnę!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Super. W Twoim blogu najbardziej mi się podoba ta duża ilość cytatów. :) Recenzja bardzo zachęca. Nie przeczytam jej narazie ponieważ, moja lista książek się dłuży niemiłosiernie a czas płynie nieubłaganie. Pozdrawiam toriabeztajemnic.blogspot.com
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń