Select Language

20 kwietnia 2015

Złodziej Pioruna



Rick Riordan

 

 

Seria Percy Jackson I Bogowie Olimpijscy ~ część 1 ~

 

 

„Idź tam, gdzie prowadzi Cię serce, inaczej utracisz wszystko”

Dzisiaj opiszę pierwszą część serii, która zdobyła moje serce w prawie takim samym stopniu, co Harry Potter. A u mnie to jest naprawdę duże wyróżnienie, bo ja każdą książkę porównuję z tą serią. I znaczna część książek, czytanych przeze mnie, nie jest nawet w połowie tak dobra jak ona. Myślałam nawet, że skoro każdą książkę konfrontuje z książkami J.K.Rowling, to może oceniałabym literaturę na tym blogu nie w skali od 1 do 10 gwiazdeczek tylko od 1 do 10 rowlingów? Nie ma czegoś takiego, ale przecież może być.

Dzisiejsza książka to dzieło Ricka Riordana i zasługuje ona sprawiedliwe 8,5 rowlingów! Mowa tu oczywiście o „Złodziej Pioruna” – pierwszej części pięciotomowej serii „Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy”. No, więc do dzieła!

„Prawdziwy świat jest tam, gdzie są potwory. Dopiero tam przekonujesz się, ile jesteś wart”

Kim jest Perseusz „Percy” Jackson? Zwykłym chłopcem? Tylko w połowie. I teraz rodzi się pytanie: kim jest zatem w tej drugiej połowie? Odpowiadając bardzo krótko, Percy jest herosem, czyli półczłowiekiem, a pół bogiem. Jego ojcem jest Posejdon – król wszystkiego, co znajduje się pod wodą, natomiast Zeus jest jego wujkiem, lecz ich znajomość nie zaczęła się najlepiej. Według niego Percy’ego, jest złodziejem jego najpotężniejszej broni, broni masowego rażenia, … pioruna piorunów. Czy Percy zdoła odkryć, kto oszukał i okradł jego „wuja”? Dążenie do tej prawdy nie będzie dla Percy’ego i jego przyjaciół łatwe, ponieważ mitologiczne potwory mają niezwykły dar „wyczuwania” herosów, bardzo smacznych „kąsków”.

Tak jak pisałam wcześniej, książka bardzo mi się spodobała i to pod wieloma względami. Nic nie jest w niej przesadzone, ani niczego też w niej nie brakuje. Wątek miłosny – jest go naprawdę mało, prawie wcale, ale rozwinie się on w późniejszych częściach. Ale i tym „ciii”.

Ciekawe przygody? Tego jest naprawdę dużo, może nawet w nadmiarze, ale w takim „pozytywnym nadmiarze”. Percy cały czas spotyka potwory, zwroty akcji są szybkie i w sumie nie sposób przewidzieć, co może wydarzyć się dalej. A najlepsze jest to, że Pecy’ego podczas walki nie opuszcza poczucie humoru. I od czasu do czasu pojawiają się różne absurdalne myśli naszego bohatera i przez tą „absurdalność” tych myśli, można się czasem nieźle uśmiać. A śmiech to zdrowie! Bardzo fajnie, że Riordan o tym nie zapomniał.

Ogólnie „Złodziej pioruna” jest to książka dla wielbicieli fantastyki i książek przygodowych, dla ludzi kochających nie tylko poważne, melancholijne historie i w sumie to chyba też dla fanów Harry’ego Pottera. Książki są w jakimś tam stopniu, według mnie podobne. Co prawda, „PJ” troszeczkę brakuje do „HP”, ale jest on naprawdę bardzo dobry i jeśli czytał ktoś całą serię Rowling to niech teraz weźmie się za serię Riordana i niech sam porówna. Nie będziecie żałować!    


 -(...) A jak umarliście, co?
Szturchnąłem Grovera.
- Och - powiedział - No... utonęliśmy... w wannie.
-Cała trójka? - zapytał Charon.
Potaknęliśmy
-To musiała być duża wanna - (...)."

"Bardzo chciałbym móc powiedzieć, że w drodze na dół nachodziły mnie głębokie przemyślenia i doznawałem nagłych objawień, że pogodziłem się z własną śmiertelnością, śmiałem się śmierci w twarz itd.
A tak naprawdę to jak było? Naprawdę myślałem po prostu Aaaaaaaauuuuuuuaaaaaaa!"


5 komentarzy:

  1. Już tak dawno chciałam ją przeczytać. Właściwie zaraz po obejrzeniu filmu :) Uwielbiam fantastykę, więc to coś dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam te serie, zarówno ,,Bogowie olimpijscy'', jak i ,,Olimpijscy herosi''. Luke, Nico, Percy, awwww.... I oczywiście wujek Rick. :* Kocham te książki, choć ogólnie nie przepadam za komediami, a komizm odgrywa ważną część w tych powieściach. O.o
    Pozdrawiam.
    ~ cordragon.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja już niedługo się za Percy'iego zabieram! Sialalala! Po takim opisie, jaki zrobiłaś jeszcze bardziej chcę już zacząc :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie także zauroczyła ta seria :)
    Życzę Ci miłego dnia ihttp://slodycz-dnia-yaoi.blogspot.com/zapraszam do mnie na opowiadanie:

    OdpowiedzUsuń
  5. Twoja nowa skala - me gusta. Uwielbiam Percy'ego i uważam, że sprawiedliwe go oceniłaś dając mu 8,5 rowlingów. Piękna recenzja, moja polonistka by cię faworyzowała jeśli chociłaby o pisanie recenzji (a co ciekawe ona nie faworyzuje nikogo...). Masz mój szacunek.

    OdpowiedzUsuń